Stany Zjednoczone prowadzą ewidentnie zbyt niską i niezrównoważoną pomoc społeczną, które zupełnie nie ma odzwierciedlenia w realiach panujących na świecie. Taką diagnostykę przeprowadził burmistrz miasta Newark w stanie New Jerey – Cory Booker. Zgodnie z swoim postanowieniem zamierza on przeżyć najbliższy tydzień za blisko 30 dolarów, gdyż taką właśnie kwotę otrzymują biedni Amerykanie z pomocy społecznej.
Booker chce zauważyć, że wsparcie państwa w tej dziedzinie jest niezrównoważone i zbyt niskie. Burmistrz postanowił wybrać się do jednego z najtańszych marketów w USA gdzie zakupił produkty na łączną sumę 29 dolarów i 78 centów. Sam przyznaje, że w jego koszyku znalazły się między innymi fasola, kukurydza czy jabłka. Nie było go stać na to by kupić mięsa – jest za drogie, a poza tym jest wegetarianinem. Rachunek ze sklepu burmistrz opublikował na swoim Twitterze. Jeden z internatów przyznał, że Booker zamierza sobie urządzić głodówkę. Booker przyznaje, że żaden głód nie jest mu straszny.
Chce zwrócić uwagę na fakt, że pomoc udzielana najbiedniejszym amerykanom jest niestety nie wystarczająca – dobrym pomysłem było by wprowadzenie programu kartek żywnościowych, przyznaje sam. Warto przyznać, że choć USA są jednym z najbogatszych państw na świecie, to panują tam duże nierówności społeczne. Dostarczane kartki dla najuboższych to około 130 dolarów miesięcznie, a to stanowczo za mało.
