Z najnowszych informacji wynika, że to właśnie Belgowie są najbogatszymi europejczykami. Wyciągając średnią z ich kont oszczędnościowych dostajemy oszałamiającą liczbę 67 tysięcy euro oszczędności. To niewątpliwe absolutny rekord, którego nie sposób jest przebić – skomentował dziennik Le Soir. Z dalszych informacji wynika, że pod koniec 2012 roku finansowe aktywa belgijskich gospodarstw domowych wyniosły blisko 981 miliardów euro.
Odliczając też spore zadłużenie, które obecnie sięga 211 miliardów euro i tak na kontach wszystkich Belgów w kraju pozostaje mocne 770 miliardów euro. Analiza wykonana na zlecenie Eurostat z 2011 roku potwierdza, że obywatele tego kraju żyją w dobrobycie. Już wtedy przeciętny Belg posiadał na swoim koncie 67 tysięcy euro – co jest niewątpliwie rekordem w całej Europie. Dobrze też wypadają obywatele Holandii, którzy przechowują na swych kontach około 61 tysięcy euro oraz Luksemburczycy mający około 60 tysięcy euro. Z Belgią nie mogą za to porównywać się Francuzi, którzy średnio trzymają tylko 41 tysięcy euro, a Niemcy 38 tysięcy euro.
Samą wartość nieruchomości posiadanych przez belgów można szacować na nieco ponad bilion euro – eksperci nie mają wątpliwości, że ich wartość byłaby o wiele większa, niż same oszczędności. Głównym czynnikiem wpływającym na bogactwo belgów jest krajowa działalność gospodarcza oraz łagodny system podatkowy, gdzie kapitalizacja jest faworyzowana.
no to trzeba pojechać do Belgii..fajnie, że tak dobrze u nich z kasą, bo wiedzą jak rządzić żeby jak najmniej osób żyło na niskim poziomie. u nas dokładnie na odwrót. ale żeby nie narzekać zbytnio radzę sobie i odkładam co miesiąc kasę na lokatach w getinie i sumka rośnie.