Wygląda na to, że Wielka Brytania może mieć więcej złóż gazu łupkowego niż wcześniej sądzono. Z pierwszych nieoficjalnych informacji wynika, że brytyjskie służby geologiczne mówią nawet o 48 bilionach metrów sześciennych w złożach w północno-zachodniej Anglii.
Eksperci wskazują, że jest to prawie 300 razy więcej, niż wskazywano jeszcze trze lata temu. Nie ulega wątpliwości, że jest to informacja nieoficjalna, dlatego na ostateczne szacunkowe ilości warto jeszcze poczekać – jak na razie British Geological Survey nie kwapi się do potwierdzenia tych doniesień. Rzecznik prasowy przyznaje jedynie, że szacunki zasobów gazu łupkowego zawarte w najnowszym raporcie są inne, niż z znanej nam publikacji pochodzącej z 2010 roku. Wówczas BGS twierdził, że posiada zasoby 150 miliardów sześciennych gazu łupkowego. Raport został już przekazany rządowi w grudniu 2012 roku, jednak jego upublicznienie nastąpi w najbliższych miesiącach. Wiadomo jedynie tyle, że szacunki tego cennego gazu będą zdecydowanie wyższe , niż w poprzednim raporcie.
Spółka Cuadrilla Resources poinformowała, że na samym trenie jej koncesji szacowane zasoby tego gazu wynoszą około 5 bilionów metrów sześciennych, czyli blisko 25 razy więcej niż z szacunków BGS – z raportu z 2010 roku. Kluczowym faktem w całej sprawie nie jest ilość samych zasobów, a ich techniczna możliwość wydobycia.
