Międzynarodowe instytucje – w postaci Trójki – sprawdzą po raz kolejny – siódmy – jak Lizbona radzi sobie z realizacją wszystkich postanowień antykryzysowych, które są częścią większego planu oszczędnościowego.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego mają zwrócić uwagę nie na kolejne cięcia – które według nich są bardzo dobrze realizowane – ale przede wszystkim na kreowaniu odpowiednich warunków dla nowych inwestycji, które pozwolą stworzyć nowe miejsca pracy, a te z kolei przyczynią się do stymulowania wzrostu gospodarczego Portugalii. Wspólne spotkanie przedstawicieli z obecnym rządem pozwoli wykreować działania antykryzysowe na kolejne miesiące – twierdząco poparł to minister finansów Vitor Gaspar. Jak na razie Portugalia otrzymuje same pozytywne noty za działanie mające zapobiec rozprzestrzenianiu się kryzysu, jednak eksperci donoszą, że jej sytuacja dalej jest daleka od wyjścia na prostą. Bezrobocie w tym kraju sięga już magicznych 17 procent.
Najnowsze dane podają także możliwość skurczenia się gospodarki prawie o dwa procent – wcześniej zapowiadano wzrost w przedziale jednego procenta. Zagrożeniem wydaje się być także coraz większe niezadowolenie społeczne, które przybiera radykalne formy.
