Wygląda na to, że moda na podwyższanie wieku emerytalnego przyjmuje się także w krajach skandynawskich. Szwedzkie władze doszły do wniosku, że kraj potrzebuje przesunąć wiek emerytalny do 69 lat zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet – obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat dla obu płci. Pierwsze prace przygotowawcze są już prowadzone, jednak będą musiały zostać jeszcze zaakceptowane przez szwedzki parlament – co nie powinno być specjalnie trudne.
Z pewnością ludziom nie spodoba się fakt, że będą musieli dłużej pracować na własną emeryturę. Za wydłużonym okresem pracy przemawiają nie tylko względy ekonomiczne dla Szwecji, ale także średnie wydłużenie życia wszystkich mieszkańców. Obecnie średnia wieku dla kobiet w Szwecji wynosi prawie 84 lata, a w przypadku mężczyzn jest to praktycznie 79 lat – w Polsce jest to odpowiednio 81 lat i 73 lata. Samo wydłużenie okresu pracy ma być w pełni dobrowolne. Niektórzy będą mogli więc przejść na emeryturę w wieku 63 lat, jednak w tym wypadku emeryt będzie pobierać świadczenie cząstkowe – nie pełne. Oznacza to więc mniejszą korzyść finansową, która z pewnością nie będzie opłacalna dla większości szwedów.
Emerytura pełna składa się z kilku elementów, a jej wysokość jest zależna od wysokości wcześniejszych zarobków oraz przepracowanych lat. Ekonomiści są zdanie, że Szwecja zbliża się powoli do osiągnięcia idealnej dla finansów państwa granicy wieku emerytalnego, który wynosi 75 lat.
no cóż to tak jak u nas.. tylko że Szwed który pracuje dobrze zarabia. u nas z tym różnie bywa. ja pracuję bardzo dużo a zarobki raczej skromne. o tyle dobrze że starcza mi na odkładanie co miesiąc na lokatach w getinie żeby mieć coś na przyszłość.