Wygląda na to, że nasz bliski sąsiad planuje bardzo szybkie przyjęcie wspólnej waluty europejskiej, jaką jest euro. Rząd Litwy – bo o niej mowa – zatwierdził już stosowny plan działania, który umożliwi mu osiągnięcie tego celu. Rząd chciałby więc wprowadzić euro już w 2015 roku. Plan zakłada powołanie komisji koordynacyjnej i specjalnych grup roboczych.
Minister finansów Litwy Rimantas Szadżius potwierdził, że prace nad wprowadzeniem wspólnej europejskiej waluty będą odbywały się na kilku znaczących szczeblach – będzie to szczebel ekspercki, strategiczny oraz koordynacyjny. Powołane grupy mają natomiast bliżej przyjrzeć się poszczególnym dziedziną takim jak gospodarka, socjal i warunki prawne. Dobre rozpatrzenie sprawy umożliwi wprowadzenie unijnej waluty w sposób przyśpieszony. Narodowy plan wprowadzenia euro, który został zatwierdzony w 2005 roku został już skorygowany pod wieloma względami. Litwa najbardziej obawia się wzrostu cen, które będą wyższe w związku z przystąpieniem ich kraju do strefy euro. Rząd jednak rozważa alternatywne sposoby jakby temu zaradzić.
Niektórzy powołują się na informacje jakoby miał zawrzeć umowę z handlowcami. Kolejnym problemem może być popularyzacja europejskiej waluty, gdyż popiera go jedynie 1/3 Litwinów. Warto przypomnieć, że Litwa planowała wprowadzić euro już w 2007 roku, ale nie udało się to ze względu na zbyt wysoką inflację.
ciekawe po co im się do niego spieszy.. u nas na szczęście jest to dalsza perspektywa i im dalej tym lepiej tak naprawdę. póki co zrobiłem pewne zabezpieczenia na wypadek gdyby miała się sytuacja w kraju pogorszyć i odkładam sobie co miesiąc na lokatach w getinie.