Parlament Europejski chce przedstawić swoje warunki w sprawie budżetu UE, które będą umożliwiały jego zaakceptowanie. Jeżeli warunki nie zostały by spełnione Pe ma zagrozić rezolucji i nie rozpocząć negocjacji w sprawie budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Parlament Europejski domaga się zniwelowania luki w budżecie na obecny rok.
Eksperci nie wykluczają też, że PE będzie chciał konsekwentnego przenoszenia środków i rewizji budżetu co pewien nieokreślony jeszcze czas. Pierwsza rezolucja w sprawie budżetu UE ma zostać poddana głosowaniu już w środę w Strasburgu. PE domaga się, by Unia Europejska przedstawiła propozycję nowelizacji tegorocznego budżetu. Eksperci nie maja wątpliwości, że chodzi o nowelizację, która zapewni nie jako pokrycie wszystkich niezrealizowanych płatności z 2012 roku. W dodatku Parlament Europejski nie chce dopuści do sytuacji, w której tegoroczne resztki budżetowe przeszły na następny wieloletni budżet – różnica to prawie 17 miliardów euro. Nie wykluczone, że eurodeputowani upomną się w środę o prawo do rewizji budżetu dla Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej.
Ponadto PE zwróci się o maksymalne uelastycznienie budżetu, który będzie mógł być odpowiednio zmniejszony – to raczej nam nie grozi – lub zwiększony. Warunki nie są więc idealne i z pewnością trzeba przygotować się na twarde i trudne negocjacje.
