W ostatnim czasie odbyło się ważne spotkanie premiera Hiszpanii oraz prezydenta Francji – obaj panowie spotkali się w Paryżu. Uzgadniali szczegóły dotyczące dalszej współpracy obu państw oraz przedyskutowali przyszłość Europy. Obaj panowie są jednak zdania, że nie trzeba by było ratować teraz Cypru, gdyby w Unii Europejskiej funkcjonowała unia bankowa.
Wielu komentatorów nie podziela tej opinii, jednak ekonomiści zdają się głosić dość podobne tezy. Hiszpański premier stwierdził podczas konferencji, że gdyby istniała unia bankowa z pewnością uniknęlibyśmy wielu problemów związanych obecnie z Cyprem. Warto jednak podkreślić, że Rajoy w pełni akceptuje fakt i sposób w jaki Cypr uzgodnił pomoc z międzynarodowymi instytucjami w zamian za pożyczkę wynoszącą 10 miliardów euro – pożyczka ma na celu uratować chwiejący się system bankowy tego kraju. Premier Hiszpanii przypomniał jeszcze, że Cypr będzie musiał wziąć odpowiedzialność za właścicieli kont banku, który będzie likwidowany. Przypomina więc o gwarancji lokat, które są warte nie więcej niż 100 tysięcy euro. Prezydent Francji równie mocno co jego przyjaciel potwierdza swoją gotowość do przyłączenia się do unii bankowej. Hollande jest zdania, że unia bankowa w znaczny sposób umożliwia szybką i uporządkowaną likwidację złych banków – szczególnie w czasach kryzysu.
W gruncie rzeczy stanowi też bezpieczeństwo dla depozytów, które są najważniejszą ochroną dla banków. Warto podkreślić, że metoda jaką jest ratowany Cypr jest z całą pewnością wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju – Hollande podkreśla, że jest wyjątkowa. Hollande jest jednak ucieszony z faktu, iż Cypr zdobył się na podpisanie stosownego porozumienia, które zagwarantuje mu pieniądze na ratowanie chwiejącego się systemu bankowego.
