Japończycy domagają się podwyżek

Z czym tak naprawdę kojarzy się wam Japonia? Większość z was zapewne powie, że z wysoko rozwiniętą technologią oraz w miarę dobrym poziomem życia. W gruncie rzeczy jest to prawda, jednak w żadnym kraju ludzie nie zarabiają dostatecznie dużo. To co dla nas jest duże – w przeliczaniu na złotówki – dla innych jest podstawową pensją w kraju. W niektórych krajach za podstawową pensję da się jednak wyżyć – tą opinia cieszą się kraje skandynawskie.

Japończycy nie zaliczają się jednak do osób najlepiej zarabiających – tzn. być może zarobki są duże, ale cena wynajmu mieszkań i utrzymania jest naprawdę wysoka. W gruncie rzeczy tańsza jest elektronika, niż żywność i wynajem mieszkania. Japończycy są dość licznym narodem, dlatego bardzo ciężko jest też zdobyć dobrze płatną pracę – choć kraj ciągle się rozwija. Dzień 1 maja uznawany jest na całym świecie jako światowy dzień pracy – wolny dzień od pracy. Blisko 21 tysięcy Japończyków nie próżnowało tego dnia, gdyż spotkali się w jednym tokijskich parków – Yoyogi – celebrując nie tylko 1 maja, ale także domagając się podwyżek płac oraz stałego zatrudnienia. Niektórzy z uczestników protestowali także przeciwko siłowniom nuklearnym. Eksperci są zdania, że podwyżki płac w Japonii przyczyniły by się do wyjścia z deflacji.

Potwierdza się także fakt, że ludzie na całym świecie potrzebują stałego i bezpiecznego zatrudnienia, którego obecne rządy nie są w stanie zagwarantować – na całym świecie i nie ma tu żadnych wyjątków. Warto zauważyć, że podobne – choć mniej liczne – manifestacje pojawiły się w innych miastach Japonii.