Z pewnością nikt nie odkryje ameryki twierdząc, że bezrobocie na świecie będzie coraz wyższe. Dlaczego? Ponieważ pogłębiającemu się bezrobociu sprzyja sytuacja ekonomiczna w wielu państwach na świecie. Państwowe system po prostu nie radzą sobie z napędzaniem gospodarek co nie przyczynia się do wzrostu, a spadku. Bez wzrostu nie można mówić o nowych miejscach pracy, a w czasie aktywnie działającego kryzysu wiele firm upada. Najgorzej w tej sytuacji mają ludzie młodzi, których sytuacja jest lekko tragiczna.
Młode i wykształcone osoby po studiach nie mogą znaleźć dla siebie pracy – i to nie tylko w wyuczonym zawodzie. Tragedia ta dotknęła zwłaszcza ludzi młodych mieszkających w Hiszpanii – kraj ten jest opanowany bez gigantyczne bezrobocie sięgające już prawie 28 procent. Międzynarodowa Organizacja Pracy – w skrócie MOP – podała, że sytuacja bezrobocia wśród młodych stale się pogarsza. W najnowszym raporcie organizacja ta poinformowała, że w 2013 roku na świecie będzie około 73 miliony ludzi młodych bezrobotnych. W gruncie rzeczy oznacza to więc wzrost o blisko 3,5 miliona osób od 2007 roku. W liczbie 73 milionów młodych bez pracy uwzględniono osoby mające od 15 do 24 lat. Międzynarodowa Organizacja Pracy podaje jednak, że w ciągu kilku najbliższych lat – przynajmniej pięciu – liczba młodych osób poszukujących pracy z pewnością się zwiększy – być może do bardzo niebezpiecznego poziomu.
Eksperci informują jednak, że skala problemu będzie zróżnicowana, gdyż będzie zależeć od danego regionu – np. zła sytuacja na rynku pracy panuje obecnie w Europie, gdzie trend ten będzie przez kilka następnych lat się podtrzymywać. W niektórych rejonach świata sytuacja się polepszy, lecz tej szansy z pewnością nie dostaną rynki Azji.
