Niezbędne kolejne reformy?

Wiadomości

Wygląda na to, że Hiszpania ma przed sobą kolejne lekcje do odbębnienia. Komentatorzy w kraju nie są zadowoleni z wystawienia niezbyt pozytywnej oceny przez Brukselę. Wychodzi więc na to, że Hiszpania wciąż nie odrobiła lekcji, które już dawno powinna starannie wykonać. A co właściwie chodzi? O reformowanie kraju.

Hiszpańskie media rozpisują się na temat obecnego stanu gospodarki w kraju. Eksperci w sprawie gospodarki nie mają złudzeń, że już pod koniec maja rząd będzie zmuszony przedstawić kolejny plan ratowania kraju – wiążący się z stabilizacją sytuacji gospodarczej – który będzie musiał obowiązywać przez kilka najbliższych lat. Warto jednak podkreślić, że Bruksela poinformowała o 72 kluczowych zmianach, które wbrew pozorom są wymagane i muszą zostać wdrożone przez hiszpański rząd. Widać jednak wyraźnie, że Hiszpanie nie wzięli sobie tych słów poważnie do serca. W planowanym pod koniec maja ogłoszeniu planu dotyczącego stabilizacji, uwzględniono bowiem tylko 41 zmian. Na dalsze zmiany cze m.in. reforma systemu emerytalnego – powinna to być kluczowa sprawa.

Dodatkowym ciosem dla Hiszpanów może być przyrównanie ich kraju do Słowenii, który jest zagrożony interwencją finansową ze strony wspólnoty – jeszcze rok wcześniej sytuacja w Hiszpanii zdawała się przypominać Grecję i Portugalię. Hiszpańskie media są dość pokorne w tym temacie sugerując, że niezwykle trudno jest chwalić kogoś – Hiszpanię – za to, że drugi rok z rzędu nie dotrzymuje dopuszczalnej wielkości deficytu. Zdaniem premiera Hiszpanii sytuacja w kraju nie jest taka zła, a z pewnością już niebawem mam być o wiele lepsza. Ciekawe jednak ile w tych słowach jest prawdy. Czyżby rząd czekał z tzw. asem w rękawie? Miejmy nadzieję, że wszystko ułoży się tak jak być powinno.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments