Wygląda na to, że unijne biuro antykorupcyjne – OLAF – ma całe ręce roboty. W gruncie rzeczy w samym tylko 2012 roku wpłynęło blisko 1264 zgłoszeń, które świadczyły o niestosownym wykorzystaniu unijnych pieniędzy – pewne nadużycia finansowe. Nie wszystkie okazały się prawdą, jednak biuro w samym 2012 roku prowadziło blisko 716 spraw. Postanowiono – jak zresztą co roku – zaprezentować swoiste sprawozdanie wraz z raportem z działalności unijnego biura do spraw zwalczania nadużyć finansowych.
Z raportu wynika jasno, że OLAF zamknęło blisko 465 postępowań w sprawie domniemanych nadużyć finansów w Unii Europejskiej – działając na szkodę budżetu. Raport przypomina także, że rok wcześniej udało się zamknąć tylko 208 spraw – wskazuje to na większy postęp w prowadzonych sprawach. Dzięki dochodzeniom OLAF państwa członkowskie lub inne instytucje europejskie będą mogły odzyskać blisko 284 miliony euro, które zostały wykorzystane nie w taki sposób jak być powinny. W zeszłym roku zgłoszeń o naruszeniu finansów europejskich było znacznie mniej – blisko 889 zgłoszeń o domniemanym nadużyciu finansowym. Raport ujawnia także, że coraz więcej zgłoszeń ze strony prywatnych działaczy poświadcza o tym, że OLAF jest instytucją, która z każdy m rokiem budzi coraz większe zaufanie.
Najwięcej zgłoszeń o niepoprawnym wykorzystaniu pieniędzy przypadło funduszom strukturalnym – blisko 343 zgłoszenia. Dalej były wydatki personalne – 163 zgłoszenia – oraz środki na rolnictwo – blisko 156 zgłoszeń. Z samej Polski napłynęło blisko 24 zgłoszenia od osób prywatnych bądź instytucji. Warto podkreślić, że większość spraw z którymi styczność ma OLAF dotyczy wymiaru europejskiego i dotyczy on kilku krajów Unii Europejskiej.
