Kanadyjski rynek zamiera?

Wiadomości

Z czym kojarzy się Wam Kanada? Z pewnością z wielkim państwem, które mimo zasadniczo dużej powierzchni nie jest zbyt częstym miejscem, w którym próbują osiedlić się imigranci. Kanada wydawała się być dobrym miejscem, by planować swoją przyszłość. Z punktu widzenia specjalistów już nie jest tak wesoło. Dlaczego? Ponieważ kanadyjski rynek kredytów hipotecznych dotarł do takiego punktu, w którym spowolnienie może doprowadzić do utraty pracy – od jakiegoś czasu informują o tym tamtejsi eksperci.

Niektórzy eksperci dodatkowo przekonują – najczęściej w mediach – że z powodu nadmiernych kredytów Kanadyjczycy nie mają oszczędności. Głos w sprawie zabrało stowarzyszenie specjalistów do spraw kredytów hipotecznych, które wyznało, że należy przestać zaostrzać reguły przyznawania kredytów i wprowadzić jakieś formy pomocy dla osób lub rodzin, które decydują się na kupno swojej pierwszej nieruchomości. W wyniku mniejszej przyznawalności kredytów hipotecznych buduje się coraz mniej domów, dlatego też rynek budownictwa jest w tym kraju poważnie zagrożony. Według specjalnych wyliczeń pracę może stracić nawet 150 tysięcy osób, co jest bardzo gwałtowne dla tamtego rynku pracy. Specjaliście ostrzegają, że rynek wtórny od lata ubiegłego roku zmniejszył się o blisko 8,3 procent. Tym samym zmalała także liczba budowanych nowych domów – blisko o 15 procent. Niektórzy alarmują, że w największym kanadyjskim mieście Toronto liczba nowych domów spadła o połowę.

Warto jednak podkreślić, że kanadyjski rynek był w zdecydowanie lepszej kondycji finansowej, niż jego amerykański odpowiednik. Dlaczego? Głównie dlatego, że Kanadzie stawia się na twarde regulacje które obowiązują tamtejsze banki. Nie dochodzi więc do sytuacji takich jak w Stanach Zjednoczonych, gdzie każdy bez zdolności kredytowej mógł otrzymać kredyt hipoteczny.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments