W ostatnim oświadczeniu Unia Europejska potwierdziła swoją chęć przekazania 31,5 miliardów euro na pomoc rozwojową dla krajów, które jej potrzebują. Unia Europejska potwierdziła, że chodzi o wsparcie rozwojowe dla krajów Afryki, Karaibów oraz regionu Pacyfiku. Pieniądze nie będą wypłacone w całości, a specjalnych transzach, które zostaną rozdzielone na lata 2014-2020 – uzgodnili to ministrowie państw Unii Europejskiej, na ostatnim spotkaniu w Brukseli.
Warto podkreślić, że prawie cała kwota – czyli blisko 29 miliardów euro – będzie pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju. Składki na ten rodzaj funduszu dokonują wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej. Pozostała część pomocy – czyli 2,5 miliarda euro – zostanie przekazana i udostępniona za pośrednictwem Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Wygląda jednak na to, że państwa najbardziej potrzebujące dostaną o wiele więcej pieniędzy, niż miało to miejsce jeszcze kilkanaście lat temu – dotacje i pożyczki stale rosną. Ministrowie państw członkowskich podkreślają jak ważne w dzisiejszych czasach jest niesienie pomocy rozwojowej dla innych krajów spoza Europy. Oczywiście sam kryzys finansowy oraz potrzeba zaciskania pasa zmniejszył możliwość wyłożenia większej ilości pieniędzy dla krajów potrzebujących.
Poziom rozwoju i tak zostanie zwiększony i to przynajmniej do poziomu odpowiadającego 0,7 procenta ich dochodu narodowego brutto do 2015 roku. Warto podkreślić, że pomoc oferowana przez Unię Europejską jest największa na świecie, dzięki czemu UE zostaje największym dawcą pomocy. Unia udziela także ponad połowę światowego wsparcia na rzecz rozwoju, którą udziela się na świecie. Największe kwoty na pomoc rozwojową przeznaczają takie państwa jak Luksemburg, Szwecja, Dania czy Holandia.
