Kryzys w Bułgarii ciągle uciążliwy

Wiadomości

Nie jest tajemnicą, że Bułgaria jest jednym z najbiedniejszych krajów w Europie – nigdy nie należała do szczególnie bogatych. Kraj ten od kilku miesięcy – a nawet lat – zmaga się z kryzysem w swoim kraju. Ludzie nie mogą znaleźć pracy, a rachunki z dnia na dzień stają się coraz wyższe. Ostatni strajk sprzeciwiający się podwyżce za energię elektryczną przelał czarę goryczy – na ulicach zrobiło się niespokojnie, ale sytuacja została opanowana. Obywatele dostali zapewnienie, że podwyżka nie zostanie wdrożona w życie – wygrali z rządem.

Okazuje się jednak, że nie jest to prawdziwe lekarstwo na rozwiązanie problemów tamtejszej ludności. Politycy dwoją się i troją, by wprowadzić w życie nowe reformy mające na celu nie tylko poprawić sytuację kraju, ale przede wszystkim obywateli – taki miks wśród wielu jest nieosiągalnym marzeniem. Bułgarscy posłowie wpadli więc na pomysł, by zamrozić swoje własne wynagrodzenia oraz płace w szeregu instytucji państwowych. Jednocześnie rząd zadecydował, że wprowadzi podwyżkę w niektórych świadczeniach socjalnych. Szerzące się w Bułgarii ubóstwo doprowadza raz po raz do samobójstwa – ostatnio dokonano kolejnej już próby samospalenia.

Posłowie twierdzą, że zamrożenie płac dla deputowanych ma być oznaką solidarnościowego zjednoczenia się z narodem. Warto jednak wiedzieć, że płacę zostaną zamrożone na poziomie 1998 lewów, co odpowiada ponad 4 tysiącom złotych miesięcznie. Płace mają zostać zamrożone do końca bieżącego roku. Większość polityków jest zdania, że przez ten czas sytuacja w kraju z pewnością się polepszy, a wszystko dzięki lepszej polityce socjalnej władz.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments