UE wprowadza cięcia w zatrudnieniu

Wiadomości

Cięcia w administracji nie są niczym szczególnym, gdyż postęp biurokracji w wersji cyfrowej idzie w całkiem dobrą stronę. Nie oznacza to jednak, że można zrezygnować ze wszystkich – ktoś musi sprawdzać maszyny oraz możliwe błędy systemu. W ostatnim czasie dość głośno było na temat cięć w instytucjach Unii Europejskiej, czego domagają się państwa członkowskie – najbardziej Wielka Brytania. Wygląda jednak na to, że pracownicy administracji w instytucjach UE wzięli sprawy w swoje ręce i zastrajkowali przeciwko wątpliwym cięciom w administracji.

Strajk był dość pokaźny o czym świadczy wynik przedstawiony przez Felixa Geradona – przedstawiciel związku zawodowego Rady Unii Europejskiej. Geradon potwierdza, że w strajku uczestniczy blisko 90 procent zatrudnionych w Radzie Unii Europejskiej, około 70 procent pracowników Komisji Europejskiej oraz około 60 procent urzędników z Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Warto zaznaczyć, że strajk się coraz bardziej rozszerza – w miesiącu lutym i maju, strajk nie obejmował wszystkich instytucji UE. Geradon wyjaśnia intencję strajkujących w następujący sposób: „Protestują przeciwko stanowisku państw członkowskich, które chcą pogorszenia warunków pracy administracyjnej i to np. w kwestii emerytur czy możliwości dalszego rozwoju. Dodatkową motywacją do strajku jest usilne dążenie do zmniejszenia dodatków dla urzędników europejskich.

Warto przypomnieć, że już od połowy maja trwają rozmowy między Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim oraz Radą UE, które mają doprowadzić do reformy unijnej administracji – porozumienie w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu. Związkowcy twierdzą jednak, że reforma osłabi unijne służby, gdyż ograniczy nowe przyjęcia.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments