Z pewnością niewielu z was wie czym dokładnie jest Plymouth. Zasadniczo jest to ćwierć milionowe miasto, które mieście się na terytorium Wielkiej Brytanii. Władze tego urokliwego miasta wdarły się w potężną wojnę z instytucjami finansowymi, które udzielają krótkookresowych pożyczek, bądź kredytów – u nas znane są pod pojęciem „chwilówki”. Obecnie władze miasta zdecydowały o zakazie reklam umieszczanych przez tego rodzaju firmy. Władze miasta Plymouth zdecydowały się na ten krok po wielokrotnych skargach ze strony swoich obywateli.
Zasadniczo nie uskarżali się oni o samą reklamę tychże instytucji, ale o własną sytuację materialną. Większość z nich przez tego rodzaju firmy popadło w bardzo duże długi, dlatego szukało pomocy prawnej, która jest darmowa – pomoc prawna z urzędu. Sami pożyczający przyznali, że w ten sposób narobili wiele szkód sobie, jak i ich własnym rodzinom. Władze postanowiły zareagować, gdyż odsetek osób ubiegających się o pomoc był z miesiąca na miesiąc coraz większy. Firmy oferujące krótkookresowe pożyczki nie mogą więc reklamować się w mieście na bilbordach oraz przystankach autobusowych. Niespłacenie pożyczki w należnym czasie będzie skutkować naliczeniem bardzo bolesnych i wysokich karnych odsetek oraz dodatkowych opłat zawartych w umowie kredytowej. Spłata takiej pożyczki przeważnie zamyka się w okresie do 30 dni – dlatego są to pożyczki krótkookresowe.
Warto jednak zauważyć, że władze Plymouth postanowiły również zablokować dostęp do stron internetowych firm udzielających tego rodzaju pożyczek. Blokada dostępu ma jednak tylko miejsce w miejskiej sieci komputerowej, czyli miejscach użyteczności publicznej – np. w bibliotekach.
