Każdy z nas rozumie, że poziom dochodów danego człowieka odbija się na jego poziomie życia. Kiedy nagle zabraknie kogoś bliskiego, to choć odczuwamy ogromną pustkę po stracie, nie tracimy głowy starając się myśleć o sprawach finansowych związanych ze zmarłym. Jednym ze świadczeń, które przysługują nam po śmierci bliskiego jest tzw. „zasiłek pogrzebowy„.
Co to takiego? Jest to jednorazowa kwota wypłacana po śmierci kogoś bliskiego z rodziny. Do niedawna kwota zasiłku pogrzebowego wynosiła 6 500 złotych. Obecnie jest to dużo mniej, bo zaledwie 4 000 złotych. Dla niejednego z nas kwota ta wydaje się dość spora, jednak wydatki związane z pochówkiem są na prawdę drogie, dlatego obniżkę kwoty zasiłku odczuli szczególnie mieszkańcy dużych miast. To oni płacą bowiem najwięcej choćby nawet za samo miejsce pochówku na cmentarzu bo aż 2–4 tysięcy złotych! Samo miejsce na cmentarzu to jednak początek wydatków: kolejnym jest trumna, kwiaty, a także koszta parafialne czyli opłata na rzecz księdza prowadzącego ceremonię zmarłego.
Bardzo wysokie koszta tradycyjnych pogrzebów tłumaczą wzrost zainteresowania kremacją o aż 20% wobec zeszłego roku. Dlaczego ludzie decydują się na spalenie zwłok bliskiej osoby? Cóż, nie rzadko z oszczędności. Dla przykładu kremacja zwłok w Warszawie to koszt zaledwie 700 złotych, wobec przynajmniej 2 000, które trzeba zapłacić za tradycyjne miejsce na cmentarzu.
Czyżby Polacy już tak bardzo oszczędzali, by liczyć każdy przysłowiowy grosz podczas ostatniej drogi swoich bliskich? Jak wskazują ostatnie dane – bynajmniej tak.
