Wygląda na to, że sytuacja finansowa wielu biur podróży na całym świecie nie wygląda zbyt różowo. Najwięcej problemów z zachęcaniem klientów do podróżowania mają firmy w Europie. Wpływ na niechęć związaną z podróżowaniem europejhttps://www.serfin.pl/wp-admin/post.php?post=19116&action=editczyków ma przede wszystkim kryzys finansowy. Nie zmienia to jednak faktu, że innym znaczącym powodem mającym wpływ na nasze podróże są ciągłe konflikty zbrojne w krajach, do których chętnie podróżowaliśmy.
Jednym z takich krajów jest Egipt – ogólnie najbardziej zyskowny kraj pod względem turystyki. Holenderskie biura podróży skarżą się, że w wyniku odradzania wyjazdów do Egiptu straciły blisko kilka milionów euro – holenderskie MSZ odradziło wyjazdów do Egiptu. Holandia nie jest jednak jedynym krajem, w którym biura podróży mają problem z nagonka na Egipt. Europejskie stolice raz po raz odradzają swoim obywatelom podróżować do tego kraju, ze względu na zwiększone ryzyko ataku i bezpieczeństwa podróżujących – ma to związek z obecnie trwającą rewolucją, która obaliła prezydenta. Holenderski MSZ nie ma więc wystarczających dowodów na to, by takowy zakaz odwołać. Oczywiście nie istnieje powszechny zakaz zabraniający całkowicie wyjazdów do Egiptu – pozostaje to w gestii każdego z nas. Unia Europejska namawia jednak, by wyjazd do Egiptu był pewną ostatecznością, na którą możemy się zdecydować.
Zalecenie by nie podróżować do Egiptu jest jednak bardzo krzywdzące dla turystów oraz samego kraju – egipski budżet składa się przede wszystkim z turystyki na której musi zarabiać. Warto jednak pamiętać o tym, że mimo obowiązującego apelu o niepodróżowanie do Egiptu, nie będzie można ubiegać się o zwrot kosztów związanych z rezygnacją z wyjazdu – takie informacje podał holenderski MSZ. Biura podróży idą jednak turystą na rękę i coraz częściej zwracają wszelkie koszty związane z rezygnacją z wyjazdu.
