Od lat – właściwie od czasu wybuchu kryzysu – inicjatywa działań Komisji Europejskiej zmierza do stworzenia jednolitego europejskiego rynku obejmującego wszystkie państwa należące do Unii Europejskiej – obecnie 28 państw. Nie ulega wątpliwości, że jest to niezaprzeczalny fakt, a dowodem na to jest także ostatnia wypowiedź unijnego komisarza do spraw rynku wewnętrznego i usług, Michela Barniera.
Komisarz podkreślił, że Komisja Europejska będzie kontynuować politykę bliższej integracji czego dowodem ma być stworzenie ogólnych zasad dla wspólnego rynku, które będą dotyczyć wszystkich państw członkowskich – niezależnie od tego czy są one w strefie euro, czy też nie. Warto jednak podkreślić, że strefa euro dostanie dodatkową współzależność jaką z pewnością jest powstająca unia bankowa. Barnier podkreślił także, że przynależność do powstającej unii bankowej może być wnioskowana przez kraje, które tak naprawdę nie posiadają wspólnej europejskiej waluty (euro). Przynależność do unii bankowej przyniesie korzyść pod względem równego traktowania. Sama europejska waluta ma być w przyszłości walutą dla całej Unii Europejskiej, gdyż zdecydowana większość krajów popiera tą inicjatywę – do tej pory sprzeciw składało tylko dwa państwa.
Po wprowadzeniu wspólnej waluty jaką jest euro, Unia Europejska zdecyduje się rozwiązać kwestię wspólnego opodatkowania, gdyż nie jest normalny fakt, że przy wspólnej walucie kraje posiadają zdecydowanie różne podstawy opodatkowania – to musi ulec zmianie. Podstawą dla tego wszystkie miałby być wcześniej wspomniany europejski rynek, który łączy w sobie blisko 20 milionów przedsiębiorstw i 500 milionów konsumentów.
