Z pewnością nikt nie ma dziś wątpliwości, że światowi potentaci internetowi, tacy jak Google, Amazon, Microsoft, Facebook (i wiele wiele innych) przyczyniają się do rozwoju technologicznego na świecie, co z pewnością ma związek z wykładaniem przez nich coraz większych pieniędzy na mniej lub bardziej potrzebne inwestycje. O tym, że nie są to sumy małe przekonuje nas ostatni przykład Google, który zamierza zainwestować blisko 450 milionów dolarów w rozwój centrum danych w miejscowości Hamina znajdującej się w Finlandii.
Z ciekawostek warto dodać, że tacy giganci jak Microsoft czy rosyjski Yandex, także zamierzają stworzyć własne ośrodki – podobne do tych z Google – w Finlandii. Jeden z menadżerów Google stwierdził, że światowy popyt na takie usługi jak Google czy YouTube, przyczynia się do poszerzania swoich inwestycji – w tym wypadku budowania nowych centr danych w Europie. Jak na razie koszty budowy obecnej serwerowni w Finlandii wyniosły 350 milionów. Jak na razie pracę w nowej serwerowni otrzymało 125 inżynierów, choć nie ulega wątpliwości, że nowa inwestycja przełoży się na stworzenie 800 nowych miejsc pracy – nie wiadomo jednak ile z tych miejsc będzie stałych. Sam wybór inwestycji w miejscu Hamina nie jest zwykłym przypadkiem, gdyż w dawnym zakładzie papierniczym, gdzie teraz stoi serwerownia Google, wykorzystuje się chłodzenie wodą z Morza Bałtyckiego, co z pewnością jest najnowocześniejszym centrum na świecie.
Google planuje także od 2015 roku systematycznie zasilać zakład przez energię wiatrową, co także przynosi sporo oszczędności pod względem kosztów za prąd. Finlandia musi jednak pamiętać, że jej praktyczni sąsiedzi mogą okazać się sporą konkurencją w tego rodzaju inwestycji, gdyż podobny klimat panuje także w Szwecji.
