Wygląda na to, że strefa euro nie jest jeszcze gotowa na poszerzenie, a przekonywać o tym miała jedna z ekonomistek, Monika Kurtek. Nie zmienia to jednak faktu, że przystępująca do strefy euro Łotwa poradzi sobie z zadaniem i wsparciem nowej waluty – decyzja już zapadła, a europejska waluta ma zostać wdrożona już za rok. Warto jednak zauważyć, że ogólny stan strefy euro nie pozwala na poszerzenie w szerszej mierze niż zostało to ustalone. Głównym powodem może być fakt, że kraje w strefie euro nie poradziły sobie jeszcze z własnymi problemami, dlatego też nie powinny przyjmować kolejnych członków do grupy.
Łotwa jest jednak małym krajem, dlatego nie powinien on sprawić nikomu problemów – dzięki temu zostanie przyjęty. Eksperci podkreślają jednak, że kraje chcące przynależeć do strefy euro powinny się dużo wcześniej przygotować, by nie podzielić losów Grecji – a taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy. Z reguły rzadko zdarza się, że przyjęcie wspólnej waluty jest korzystne dla jakiegoś kraju, jednak w przypadku Łotwy można mówić o pełnoprawnej korzyści zarówno dla państwa, jak i obywateli. Dlaczego Łotwa odniesie z tego korzyść? Przede wszystkim dlatego, że przystąpienie do strefy euro jest zacieśnieniem obecnej współpracy, a dla tak niewielkiego kraju będzie to sporą zaletą.
Duże europejskie gospodarki czekają już na lepszą współpracę, która planowo powinna rozpocząć się na początku przyszłego roku. Nie ma wątpliwości, że dzięki przyłączeniu się do strefy euro Łotwa utrzyma wzrost gospodarczy, a także powiększy przepływ kapitału, po mniejszych kosztach obsługi długu.
