„UE chce współpracy z Ukrainą”

Wiadomości

Podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego Unia Europejska (jako funkcjonująca całość) postanowiła zapewnić Ukrainę, że droga do podpisania umowy stowarzyszeniowej jest ciągle otwarta, dlatego wszystko zależy tylko od woli obecnie panującego rządu. Europa nie poskromiła się także skrytykowania Rosji, która wywierała ciągły wpływ na kraje, które chciały podpisać stosowne dokumenty zbliżające ją do Europy.

Unia Europejska zaapelowała więc na szczycie do krajów, by te nie ulegały rosyjskiej presji, która być może będzie miała jeszcze miejsce – słowa te były skierowane głównie do krajów chcących przybliżyć współpracę z Unią Europejską. Szef Rady Europejskiej – Herman Van Rompuy – stwierdził, że najbardziej ambitna umowa stowarzyszeniowa wciąż czeka na stole i w każdej chwili jest gotowa do podpisania. Nie ulega jednak wątpliwości, że możliwość podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską, było by możliwe dopiero, gdyby Kijów spełnił wyznaczone warunki, a te jak na razie nie zostały spełnione. Rompuy dodał, że Europa była tak blisko celu, jednak nie może przegapić tej historycznej randki z historią w przyszłości. Unia Europejska nie ma wątpliwości, że Rosja cyklicznie łamie helsińskie zasady OBWE, które nakazują szanować prawo innych krajów, do kształtowania swoich relacji z innymi krajami na płaszczyźnie międzynarodowej.

Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że głównym powodem rezygnacji z podpisania umowy stowarzyszeniowej jest fakt, że Ukraina bała się pogorszenia stosunków z Rosją. Propozycja Ukrainy, by zorganizować trójstronne spotkanie – Ukraina, UE oraz Rosja – w celu wyjaśnienia ewentualnych problemów spotkało się z wyraźną odmową Unii, która nie zamierza brać w tym udziału.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments