Wygląda na to, że branża rolnicza w Portugalii ma się całkiem dobrze czego największym dowodem może być powstanie co miesiąc blisko 300 nowych spółek rolniczych. Praktycznie wszystkie nowo powstałe firmy zaczynają zabierać się za uprawę warzyw oraz owoców. Warto jednak zauważyć, że na założeniu działalności gospodarczej w branży rolniczej decydują się najczęściej osoby przed 40 rokiem życia – fakt ten został potwierdzony przez tamtejszą minister rolnictwa Assuncao Cristas.
Branża rolnicza obfituje coraz częściej w osoby związane niegdyś z miastem, co jest sporym zaskoczeniem dla władz i przyjemnym zjawiskiem dla poszczególnych regionów. Cristat postanowiła zapewnić młode osoby o dalszym wsparciu rządu w sferze rolniczej, dlatego też wzrost tego rodzaju firmy może zostać podtrzymany. Rząd zapewnia już doskonałe inicjatywy i szczególne zachęty w postaci tanich kredytów dla przedsiębiorców oraz wsparcie w zakresie szkoleń zawodowych lub uczelni rolniczych. Nie ulega jednak wątpliwości, że stale rosnąca obecność firm w branży rolniczej jest uważana przez osoby młode jako gwarancja stałego zatrudnienia nawet w czasie gorszych przemian państwa. Przy sięgającym blisko 50 procentowym bezrobociu wśród młodych osób lepiej jest wziąć się do pracy i rozwijać to co zostało nam dane.
Dodatkowo ministerstwo rolnictwa proponuje wynajem ziemi szczególnie dla osób poniżej 40 roku życia – dzierżawa ziemi uprawnej bazuje na umowie z najmu zawieranej pomiędzy państwem, a młodymi rolnikami. Czasami gminy promują nader atrakcyjną promocję w postaci bezpłatnie rozdawanych gruntów. Niewątpliwie tego rodzaju „promocje” ma skutecznie zahamować zjawisko kurczenia się obszarów uprawnych – takie projekty są już realizowane przez kilka tamtejszych samorządów.
