Słowenia nie potrzebuje pomocy?

Wiadomości

Mimo pozornie lepszej sytuacji, coraz więcej państw popada w kłopoty finansowe, a Unia Europejska nie jest w stanie temu zaradzić. Obecna polityka Unii Europejskiej zdaje się jednak nie tylko łagodzić skutki kryzysu finansowego, ale także skutecznie mu zapobiegać. Nie wszystkiego kraje stosują się jednak do wyraźnych zaleceń, co w gruncie rzeczy kończy się źle.

Sytuacja ta wydaje się mieć potwierdzenie na terenie Słowenii. Tamtejszy sektor bankowy przeżywa wyraźny kryzys, co jest w gruncie rzeczy spowodowane prowadzeniem nieodpowiedniej polityki finansowej kraju. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że mimo pozornie kiepskiej sytuacji Słowenia postanowiła sama poradzić sobie z ogromem problemów. Szef eurogrupy – minister finansów Holandii – Jeroen Dijsselbloem powiedział, że Słownia dała zapewnienie dla wszystkich ministrów finansów należących do strefy euro, że samoczynnie postara się ustabilizować swój sektor bankowy i to bez pomocy z zewnątrz. Komentatorzy twierdzą jednak, że będzie to niezwykle trudne, o ile niemożliwe zadanie. Już w czwartek obecnego roku ma zostać przeprowadzony zewnętrzny audyt państwowych banków słoweńskich, szczególnie tych, które zostały obciążone nietrafionymi kredytami o łącznej równowartości jednej czwartej produktu krajowego brutto Słowenii.

Wynikły z tego raport będzie wskazywał, ile pieniędzy będą musiały otrzymać najbardziej zagrożone banki w ramach wsparcia kapitałowego. Ministrowie finansów strefy euro dostali więc wyraźne zapewnienie, że Słowenia jest w stanie poradzić sobie z problemem sama. Nie ulega jednak wątpliwości, że słoweński rząd będzie potrzebował blisko 5 miliardów euro na dokapitalizowanie przeżywającego kryzys sektora bankowego. Być może uda mu się uzgodnić kwotę bez wychylenia rąk po pomoc z zagranicy.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments