Wygląda na to, że tym razem obyło się bez spektakularnej wpadki w związku z przyjęciem budżetu Stanów Zjednoczonych. Izba Reprezentantów przyjęła właściwą ustawę o finansowaniu agencji rządowych do 30 września w wysokości 1,1 bilionów dolarów. Kongresmeni wyciągnęli więc odpowiednie wnioski, rezygnując z wojny o wydatki, dzięki czemu nie dopuścili do kolejnego paraliżu prac rządowych. Zgodnie z przyjętą ustawą wydatki związane z agencją federalną mają wynieść do 30 września blisko 1,1 biliona dolarów.
Nie ulega wątpliwości, że po raz kolejny zanotowaliśmy wzrost – tym razem wzrost nastąpił z 998 miliardów dolarów z 2013 roku. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że przyjęcie ustawy jest obowiązkiem i konsekwencją po grudniowym porozumieniu w Kongresie w sprawie budżetu. Głosujących za poparciem ustawy było aż 359 kongresmenów, a przeciwko tylko 67. Najnowsza ustawa zakłada m.in. wzrost pensji pracowników federalnych o blisko 1 procent. Zanotowano także wzrost o 1 bilion dolarów w porównaniu z poprzednim rokiem na edukację przedszkolną. Ustawa przewiduje także pomoc w postaci dodatkowych 92 miliardów dolarów, które mogą zostać wykorzystane w nagłych wypadkach – np. na uchodźców, wojnę w Afganistanie czy inne operacje zagraniczne.
Nie ulega wątpliwości, że największym priorytetem obu partii było ominięcie kolejnego kryzysu budżetowego – tego, które kilka miesięcy temu zagroził niewypłacalności Stanów Zjednoczonych. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że osiągnięte porozumienie daje nie jako przerwę od toczenia wojen fiskalnych, co z pewnością jest ulgą nie tylko dla finansów USA, ale także całego świata.
