Wygląda na to, że Portugalia zmieściła się w deficycie na rok 2013 wyznaczonym przez Unię Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Minister finansów Maria Luis Albuquerque potwierdziła, że deficyt był mniejsze o 1,74 miliarda euro od odgórnego limitu ustalonego przez kredytobiorców. Ubiegłoroczny deficyt sięgnął kwoty 7,15 miliardów euro. Deficyt Portugalii na rok 2013 został ustalony podczas rozmów portugalskiego rządu z Unią Europejską oraz Międzynarodowym Funduszem Walutowym – ustalono go na poziom 5,5 procent PKB kraju.
Nie ulega wątpliwości, że bez osiągnięcia tego wskaźnika, Lizbona nie była by w stanie realizować dalej programu pomocowego – warunki realizacji programu są jasno określone i trzeba je spełnić. W 2011 roku Portugalia zobowiązała się do ustabilizowania swoich finansów publicznych, dzięki czemu otrzymała w zamian blisko 78 miliardów euro kredytu. Albuquerque jest zdania, że dobry wynik fiskalny jest zasługą spore dyscypliny, szczególnie w sferze wydatków budżetowych. Warto jednak dodać, że dobry wynik jest także zasługą dobrze rozplanowanej egzekucji podatkowej oraz tzw. przebaczenia podatkowego.
Rzecznik rządu zapewnia, że mimo osiągnięcia mniejszego poziomu deficytu budżetowego, gabinet Pedra Passosa Coelho nie zamierza ustępować w realizacji programu oszczędnościowego, czego nie muszą obawiać się zwłaszcza nowi inwestorzy. Lizbona dalej zapewnia, że zamierza kontynuować rygorystyczne egzekwowanie umowy, gdyż nie ma już dużego pola manewru. Deficyt oscylujący obecnie na poziomie 5 procent jest wskaźnikiem negatywnym dla kraju, dlatego też Portugalia musi zrobić wszystko by nie odpuścić przyjętej polityce oszczędnościowej.
