W zaplanowanym orędziu – odbyło się 28 stycznia 2014 roku o godzinie 21:00 – prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama zapewniał, że nie zamierza stać w miejscy, gdy Ameryka robi tak duże postępy. Dodatkowo prezydent Obama zdecydował się na bardzo radykalny krok, a mianowicie na podjęcie jakichkolwiek działań bez konieczności uchwalenia ustaw przez Kongres – opanowany przez Republikanów.
Oczywiście prezydent nie może decydować o wszystkim sam, jednak jeżeli będzie to w jego mocy, to z pewnością nie cofnie się przed wdrożeniem tego. Nie ulega wątpliwości, że rok 2013 był dla prezydenta Stanów Zjednoczonych trudnym rokiem, gdyż Kongres blokował wszelkie inicjatywy rządu. Z tego też względu poparcie dla Demokratów oraz Baracka Obamy znacznie spadło. Przemówienie prezydenta USA było więc idealnym momentem na zwrot akcji i podniesienie spadającego poparcia. Wygląda na to, że cel został osiągnięty głównie przez determinację lidera – Baracka Obamy. Pozostałe trzy lata prezydentury to idealny moment na zmiany i wprowadzenie odpowiednich planów w życie. Obama stwierdził również, że rok 2014 ma być dla Amerykanów przełomowy, gdyż po trudnych latach kryzysu Stany Zjednoczone są przygotowane jeszcze lepiej niż jakikolwiek inny kraj na świecie.
Nie zapomniał również wspomnieć o poprawie sytuacji gospodarczej USA oraz o przełomowym spadku bezrobocia, które jest najniższe od pięciu lat. Prezydent zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie wszyscy odczuwają poprawę – mimo pozornie lepszej sytuacji gospodarczej. Widać wyraźnie, że Obama ma dobre plany, jednak niechęć Kongresu co do ich wprowadzenia może przekreślić jego szansę na zaplanowany sukces.
