Z pewnością trudno się dziwić takiej postawy, gdyż korupcja w Unii Europejskiej powoduje corocznie gigantyczne straty, a większość przynależących państw zdaje się nie widzieć problemu tej delikatnej sprawy – państwa od zawsze walczą z korupcją, ale skutecznych metod działania jest coraz mniej.
Jeżeli więc ktoś myśli, że korupcja nie stanowi już problemu w Europie, to jest oczywiście w wielkim błędzie. W przypadku korupcji nie ma podziału na lepsze i gorsze państwa, gdyż dotyczy ona wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej. Z ostatnio przedstawionego raportu wynika, że korupcja kosztuje gospodarkę europejską blisko 120 miliardów euro rocznie – co wbrew wszelkim domysłom jest sumą ogromną. W ostatnich latach Unia Europejska podejmowała najróżniejsze inicjatywy, by walczyć z korupcją, jednak wynik walki nie zawsze był pozytywny. Komisja Europejska twierdzi, że priorytetową sprawą powinno być zapobieganie zjawisku korupcji oraz karanie winnych. Każde państwo przynależące do Unii Europejskiej powinno uwzględnić pewne zasady jako te najbardziej priorytetowa.
Komisja Europejska nie ma złudzeń, że praktycznie wszystkie państwa członkowskie powinny wdrożyć środki potrzebne do zwalczania korupcji. Warto jednak zauważyć, że poziom korupcji, jego charakter oraz sposób walki jest całkowicie różny w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Ostatnie badania dowiodły, że blisko 76 procent Europejczyków jest zdania, że zjawisko korupcji jest czymś powszechnym. Z badań wynika także, że udział korupcji w krajach zwiększył się w ostatnich latach – twierdzi tak 58 procent respondentów. Czy UE ma plan, który zamierza rozprawić się ze zjawiskiem korupcji raz na zawsze?
