Z pewnością nie wielu z was zdaje sobie sprawę z tego, jak potężne koszty musi ponieść państwo, które chce oczyścić skażony radioaktywnie teren po likwidowanej elektrowni atomowej. Tego rodzaju informacje są z reguły nie ujawniane, jednak niedawno opublikowany raport komisji finansów publicznych Izby Gmin w Anglii pozwolił nam zgłębić temat kosztów czyszczenia terenu po nieaktywnej już elektrowni atomowej. W przypadku Wielkiej Brytanii, gdzie ma nastąpić likwidacja elektrowni atomowej w Sellafield – znajduje się na północy Anglii – koszty oczyszczenia skażonego radioaktywnie terenu przekroczą 70 miliardów funtów szterlingów – co w przeliczeniu na polskie złotówki daje 350 miliardów złotych.
Nie ulega wątpliwości, że jest to olbrzymi koszt dla państwa. Elektrownia atomowa w Sellafield działa już od przeszło 50 lat i jest jedną z największych w Europie. Proces likwidacji elektrowni atomowej został już uzgodniony w 2008 roku, gdyż to właśnie w tym czasie konsorcjum NMP uzyskało kontrakt pozwalający zlikwidować tą wyjątkowo przestarzałą elektrownię. Obecnym właścicielem elektrowni atomowej w Sellafield jest rządowa agencja odpowiedzialna za likwidacje elektrowni nuklearnych NDA – agencja przedłużyła właśnie proces likwidacji elektrowni atomowej o kolejne pięć lat.
Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że pierwotny kosztorys oczyszczenia terenu skażonego radioaktywnie przez elektrownie atomową został znacznie przekroczony. Dodatkowo doszło do znacznych opóźnień, które także mają istotny wpływ na ostateczny koszt czyszczenia terenu. Komisja finansów publicznych zapowiedziała już, że kontrakt uzyskany przez konsorcjum NMP zostanie odebrany, jeżeli w NMP w wyjątkowo krótkim czasie nie wykaże się zadowalającym postępem prac.
