Nie ulega wątpliwości, że w kraju gdzie kryzys pustoszy lodówki zwiększa się możliwość wykorzystania państwa w sposób najbardziej oczywisty – oszukiwaniu na należnych podatkach. W ostatnim czasie proceder ten przybrał mocno na sile w takich krajach jak Włochy czy Hiszpania. Oba kraje mogą pochwalić się sporym dorobkiem w wychwytywaniu oszustw podatkowych.
W dzisiejszym artykule skupimy się jednak na sytuacji policjantów z Hiszpanii. Dlaczego? Ponieważ to tam kilka dni temu doszło do aresztowania blisko 164 osób zamieszanych w pranie brudnych pieniędzy oraz oszustwa podatkowe – co ciekawe oszustwa te były dokonywane za pośrednictwem handu metalami szlacheckimi. Hiszpańska policja poinformowała, że w ramach prowadzonej akcji udało się skonfiskować blisko 6,5 tony złota oraz srebra i 1,7 miliona euro w gotówce. Ponadto przejęto 52 samochody i motocykle oraz dwie łodzie. To jednak nie koniec konfiskaty, gdyż zamrożono majątek na kontach o łącznej wartości 16 milionów euro. Proceder ten był wykorzystywany przez blisko 180 firmy, które korzystały z aktualnej koniunktury w handlu metalami szlachetnymi. Praktycznie każda z firm wystawiała fałszywe faktury o łącznej wartości miliarda euro rocznie.
Hiszpańskie MSW ponadto zdradza, że w akcji wzięło udział prawie 600 śledczych, których zadaniem było przeszukanie 88 obiektów – sklepów oraz domów. Śledczy przekonali się, że wystawiane fałszywe faktury umożliwiały wypranie olbrzymich sum pochodzących z handlu złotem oraz srebrem. Nie ulega wątpliwości, że oszustwo to było jednym z największych od ostatnich kilku lat. Policja ma nadzieję, że zatrzymanie sprawców spowoduje zatrzymanie podobnych procederów odbywających się na terenie Hiszpanii.
