Wygląda na to, że sytuacja na Ukrainie wydaje się być coraz bardziej poważna. Chodzi głównie o fakt, iż zaostrzający się konflikt polityczny źle wpływa na sytuację finansową oraz gospodarczą kraju. Dobitnym przykładem są spadki na ukraińskiej giełdzie. Negatywny stosunek do władz postanowili ukazać także ukraińscy inwestorzy, którzy także zareagowali niekorzystnie na pogarszającą się sytuację w kraju. To właśnie z tego powodu indeks UX stracił 4 procent w ciągu ostatniego dnia.
Nie inaczej jest z sytuacją hrywny, która znajduje się w coraz to gorszej pozycji. Sytuacji na rynku obligacji nie uspokoiła również obietnica przekazania kolejnej transzy rosyjskiej pożyczki, która wydawała się spowodować sytuację na giełdzie. Obecnie ukraińska waluta ma jedne z najgorszych notowań w ciągu ostatnich miesięcy, a nawet i lat. Obecnie uplasowuje się na poziomie 9 hrywien za jednego dolara. Tak niekorzystny rekord został pobity mimo wysiłków banku centralnego, którzy zobowiązał się do utrzymania stałego kursu ukraińskiej hrywny. Dodatkowym zabezpieczeniem miało być ograniczenie możliwości zakupu obcych walut przez osoby fizyczne – zażądał tego Ukraiński Bank Narodowy.
Nie ma właściwie dnia, bez którego temat Ukrainy nie byłby kontynuowany, dlatego też państwo to uważane jest za jedno z najbardziej ryzykownych na świecie – Financial Times zauważa, że tuż Ukraina znajduje się w pozycji tuż po Argentynie lub Wenezueli. Rynek finansów dużo lepiej postrzega Pakistan czy Grecję niż Ukrainę – wszystko przez niestabilną sytuację polityczną w kraju. W zasadzie nikt nie ma wątpliwości, że przechodzące przez kraj protesty wpłynęły negatywnie na ukraiński rynek długu, który znajduje się w jednym z największych kryzysów w dziejach swojego istnienia.
