Wygląda na to, że dane płynące z japońskiej gospodarki nie należą do najbardziej zadowalających, co w konsekwencji może doprowadzić do wielu negatywnych zmian. Dzień po otrzymaniu informacji na temat słabnącego potencjału japońskiej gospodarki , japoński bank centralny zdecydował się podwoić liczbę pieniędzy jakie zamierza przekazać banką na rozpoczęcie wcześniej zaplanowanych inwestycji.
Nie ulega wątpliwości, że w ten sposób potencjał wzrostu japońskiego gospodarki ulegnie zmianie na lepsze, co wpłynie pozytywnie na wzrost PKB kraju. Bank of Japan już wciągu kilku ostatnich miesięcy miał wiele okazji, by pokazać że otwarcie wspiera politykę rządu premiera Shinzo Abe. Premier postawił sobie za ce najwyższy wyrwanie ekonomii kraju ze stagnacji, która dla tamtejszego regionu jest wyjątkowo niebezpieczna – w każdych okolicznościach. Dotychczasowe dane otrzymywane z japońskiej gospodarki wskazywały przez program skupu przez japoński bank centralny aktywów o łącznej wartości 7 bilionów jenów miesięcznie przynosi należyte efekty. Ostatnie informacje na temat ostatniego kwartału 2013 roku musiały zrewidować dobrą passę, gdyż wzrost okazał się sporo niższy od oczekiwań japońskiego rządu.
Zgodnie z przedstawionymi danymi japońska gospodarka wzrosła w tamtejszym okresie o 0,3 procent, a według analityków powinno to być co najmniej 0,7 procent PKB. Dynamika wzrostu nie jest więc porażająca o czym zdaje sobie sprawę nie tylko rząd, ale także japoński bank centralny. Ekonomiści ciągle są jednak optymistami, że obecny kwartał przyniesie o wiele lepsze wyniki, gdyż dynamika rozwoju będzie stale się zwiększać.
