„UE musi skończyć z oszczędzaniem na obronie”

Wiadomości

Ostatnie sytuacje na świecie zdają się mieć niebagatelny wpływ na bezpieczeństwo porządku i pokoju, jaki jest względnie ustanowiony przez największe mocarstwa świata. Ostatnia eskalacja zagrożenia ze strony Rosji zdaje się jednak twierdzić, że Unia Europejska powinna rozważyć po raz kolejny planowane wydatki na obronność kontynentu. Obecnie wydatki na obronność są zbyt niskie, by miały jakiś sens w nadchodzących konfliktach. Wielu bowiem obawia się, że Rosja nie zaprzestanie stosowania swej agresywnej polityki zagranicznej i to nawet w sytuacji, gdy Krym będzie już ich. Jeden z czołowych dzienników – Financial Times – zastanawia się, czy można myśleć o oszczędności na wydatkach militarnych, podczas gdy konsekwencje tych czynów czają się za rogiem?

Od lat sprawa ta jest komentowana szeroko przez dowódców NATO oraz przedstawicieli Stanów Zjednoczonych. Przez ostatnie lata wytykali oni europejskim politykom, że prowadzą za słabą politykę pod względem militarnym. Koszty związane z obronnością danego państwa były sukcesywnie zmniejszane w ostatnich latach. Głównym powodem zmniejszenia wydatków, był kryzys gospodarczy, który wydawał się być bardziej szkodliwy niż jakiekolwiek możliwe konsekwencje pod względem militarnym. Czy teraz nastał ich kres?

Media przypuszczają, że aneksja Krymu przez Rosję będzie stanowić potężny impuls dla europejskich rządów, które zrewidują wydatki na zbrojenia militarne. Czy rosyjska interwencja na Krymie przyczyni się do zmiany myślenia o europejskiej polityce bezpieczeństwa? Wszystko na to wskazuje, choć nie wszyscy są tym faktem zadowoleni. Spore problemy będą okazywać państwa, które nadal znajdują się w głębokim kryzysie ekonomicznym i finansowym, a do nich należy chociażby Ukraina.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments