Wygląda na to, że Ukraina będzie potrzebować dodatkowych pieniędzy, gdyż obecne wsparcie proponowane przez Unię Europejską oraz Międzynarodowy Funduszu Walutowy jest nie wystarczające i nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Z racji kiepskie sytuacji finansowej oraz gospodarczej, Ukraina musi liczyć się ze wsparciem finansowym płynącym z Zachodu. Bez okazanego wsparcia gospodarka może zwyczajnie upaść, a Kijów ogłosi bankructwo. W obecnej sytuacji nie ma raczej powodów do obaw, ponieważ zarówno Unia Europejska, jak i Stany Zjednoczone stoją za Ukrainą murem.
Brak wystarczających środków na udzielenie pomocy wpływa niekorzystnie na Ukrainę. Warto jednak zauważyć, że Komisja Europejska zapowiada dodatkowy miliard euro. Dodatkowe wsparcie makroekonomiczne dla tego kraju jest wręcz niezbędne do utrzymania stabilności, bez której wszystko poszłoby na dno. Ile dokładnie dostanie Kijów? Z deklaracji Komisji Europejskiej będzie to dokładnie miliard sześćset milionów euro. Środki te nie zostaną jednak przekazane na spłatę obecnych zobowiązań z jakimi kraj ten musi sobie radzić. Zostaną one przeznaczone na wsparcie ważnych dla reform dla ukraińskiej gospodarki.
Olli Rehn – komisarz do spraw gospodarczy i walutowych – przyznał, że Unia Europejska nie powinna zwlekać z udzieleniem tej dodatkowej pomocy, dlatego też można liczyć, że Ukraina dostanie ją dość szybko. Program dodatkowej pomocy dla Kijowa powinien być zaakceptowany przez państwa członkowskie w ciągu najbliższych kilku tygodni. Wszystko wskazuje na to, że zobowiązanie zostanie przyjęte przez Parlament Europejski, który znany jest z innego punktu widzenia, co Komisja Europejska czy kraje członkowskie.
