Litwa walczy o niezależność energetyczną

Wiadomości

Właściwie nie jest tajemnicą, że Litwa już od jakiegoś czasu planuje uniezależnić się energetycznie od Rosji – jak większość państw w Europie. Jest jednak wyraźnie bliższa celu, niż jakikolwiek inny kraj w Europie. Litewski rząd jest zdania, że połączenie energetyczne Litwy i Polski, które powinno zacząć działać w początkiem 2016 roku, da im pełną niezależność energetyczną od Rosji. Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite poinformowała, że uruchomienie połączenia z Polską da pełną niepodległość polityczną i energetyczną dla jej kraju. Litwini będą więc mogli kupować energię tam gdzie jest to tańsze, bez względu na zawirowania polityczne w innych krajach na świecie.

Eksperci zauważają, że jest to pierwszy znak mówiący o tym, że kraje bałtyckie chcą bliższej integracji energetycznej z Europą Zachodnią. Litwa planuje też połączenie ze Szwecją – podmorskim kablem – które zagwarantuje pewne dostawy energii. Warto wziąć po uwagę fakt, że litewski połączenie jest bardzo skomplikowane, nowoczesne i w pewnym sensie unikalne w skali europejskiej. Nie ulega wątpliwości, że połączenie energetyczne z Litwą ma strategiczne znaczenie dla Polski.

Nasz kraj będzie chciał zamknąć tzw. pierścień bałtycki, czyli ciąg połączeń energetycznych wokół krajów bałtyckich. Takie rozwiązanie zapewni stabilność działania sieci, przyczyni się do bezpieczeństwa dostaw, a także udostępni nowe możliwości pod względem handlowym. Połączenie energetyczne Litwa-Polska to kosztowna inwestycja, która wyniesie 1,8 miliardów złotych, z czego 725 milionów złotych zostało dofinansowane przez Unię Europejską.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments