Kraje bałtyckie apelują do NATO o wsparcie

Wiadomości

Wygląda na to, że sytuacja w krajach bałtyckich staje się coraz bardziej nerwowa. Widząc ostatnie poczynania Rosji, która zlecała naloty swoich samolotów w przestrzeni ukraińskiej, można być pewnym że za jakiś bliżej nieokreślony czas, podobnych sztuczek będzie próbować w innych sąsiadujących z nią krajach. W obawie przed podobnymi incydentami zarówno Litwa, Łotwa, jak i Estonia zaapelowały do NATO o wsparcie wojskowe i logistyczne dla ich kraju. Kraje chcą przede wszystkim rozlokowania na stałe wojsk NATO, co w razie ataku było by bardzo pomocne. Dodatkowo kraje te uważają, że Rosja zagraża nie tylko im, ale całej wspólnocie transatlantyckiej, co w pewnym sensie jest prawdą i budzi niepokój – np. Polski.

Kraje bałtyckie są zdania, że trwale stacjonujące u nich wojska NATO, byłby konkretnym zabezpieczeniem dla mieszkańców w razie ewentualnego konfliktu. Co ciekawe, rozmieszczenie wojsk mogłoby także przyczynić się do odstraszenie potencjalnego agresora – nikt nie ma wątpliwości, że mowa tu o Rosji. Estonia jest zdania, że NATO powinno głęboko rozważyć taką możliwość, ponieważ jest to w interesie zarówno naszym, jak i ich. Takie rozwiązanie ma też swoje inne zalety, a jedną z nich jest skrócony czas, który byłby potrzebny na organizacją transportu – w przypadku ataku.

Rosja nie jest jedynie zagrożeniem dla krajów bałtyckich, ale całej Unii Europejskiej – wspomniał litewski minister spraw zagranicznych, Linas Linkeviczius. Nie są to już jedynie pogróżki, ale realne działania ze strony agresora, czyli Rosji. Jakiś czas temu Kreml wypowiedział umowę z Litwą o środkach budowy zaufania i wzmocnił swoją pozycję wojskową w obwodzie kaliningradzkim. Przypadek?

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments