Kolejna porcja sankcji dla Rosji – UE zdecyduje dziś co dalej

Wiadomości

Obecna sytuacja na Ukrainie skłania do pewnych rozważań, głębokich przemyśleń i to szczególnie wśród krajów zachodnich, które powinny wiedzieć jak w tej sytuacji się zachować. To, że Rosja stwarza zagrożenie jest pewne. W ostatnim czasie kilkukrotnie naruszała strefę powietrzną Ukrainy, co było marną prowokacją, by tylko rozpocząć konflikt zbrojny. Kijów wytrzymał presję, ale jak długo się ostoi? Zachód powinien umacniać Ukrainę, wywierając na Rosji bardzo bolesny nacisk. Jak na razie tylko Stany Zjednoczone mogą poszczycić się bardziej ambitnym planem sankcji, który zresztą zaczynają wprowadzać już w czyn. A co robi Unia Europejska? Na razie nie szczególnego – wprowadza listę kolejnych osób objętych sankcjami. Wydaję się to być logiczne i bezpieczne posunięcie, ale dla Rosji stwarza to zaproszenie do umacniania swoich wpływów w dalszych regionach wschodniej Ukrainy.

W dniu dzisiejszym ma nastąpić spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej, gdzie głównym tematem ma pozostać kryzys na Ukrainie. Skuteczne rozwiązanie kryzysu nie jest jak na razie możliwe. Unia Europejska ma więc twardy orzech do zgryzienia, ponieważ w związku z ostatnimi incydentami prowokującymi trzeba wytoczyć kolejne sankcje, tym bardziej dużo potężniejsze i bardziej dotkliwsze. Pytanie tylko, czy obecnych ministrów stać na taki krok?

Eksperci nie mają raczej wątpliwości, że w dniu dzisiejszym nie zapadną żadne poważne decyzje. Są raczej zdania, że Unia będzie poszerzać już znane nam sankcje i z pewnością rozszerzy jest o przywódców prorosyjskich separatystów na Ukrainie – zostaną objęci sankcjami wizowymi i finansowymi. Niestety, takie decyzje nie świadczą o niczym dobrym. Unia Europejska nie ma stosownej determinacji, by zaostrzyć sankcje wobec Rosji i to jest jej głównym problemem. Natomiast Rosja potrafi to umiejętnie wykorzystać.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments