Nowa umowa pomiędzy UE a Ukrainą?

Wiadomości

Od kilku dni wiadomo już kto wygrał wybory prezydenckie na Ukrainie. Największym poparciem cieszył się Petro Poroszenko – był też zdecydowanym liderem w sondażach. Nikt nie miał raczej wątpliwości, że wybór padnie właśnie na niego. Tuż po zwycięstwie ogłosił też, że nie ma co zwlekać z podpisaniem drugiej części umowy o stowarzyszeniu pomiędzy Ukrainą a Unią Europejską. Słowa te wywołały spore poruszenie i duże zadowolenie wśród europejskich przywódców politycznych – np. Angeli Merkel, Donalda Tuska czy Francoisa Hollande. Służby pracowe Poroszenki przekonywały, że do podpisania kolejnej części umowy o stowarzyszeniu mogło by dojść już po inauguracji nowego prezydenta – zapowiedziano ją na 10 czerwca.

Poroszenko jest zdania, że podpisanie pozostałej części umowy o stowarzyszeniu Ukrainy i Unii Europejskiej, było by zgodne z wartościami obu stron. Poza tym gwarantowało by to dodatkowe korzyści, o których nie sposób nie wspomnieć. Kijów ma jednak nadzieje, że po podpisaniu kolejnej części umowy, będzie możliwe podjęcie większych starań na rzecz walki z korupcja w kraju, a także uda się wprowadzić odpowiedni plan reform gospodarczych i strukturalnych państwa.

Obecnie rządzący są zdania, że obywatele nie mogą czekać na powolną zmianę sytuacji życia w ich kraju. Władza powinna działać aktywnie i wspierać rozwój gospodarki państwa. Poroszenko wyraził także nadzieję, że z tym stanowiskiem zgodzi się Unia Europejska. Jak na razie to Komisja Europejska zachęcała Kijów do podpisania pozostałej części umowy, tuż po wyborach, które odbyły się 25 maja.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments