UE kontra Rosja – sankcje na gaz?

Wiadomości

Nie ulega wątpliwości, że Unia Europejska nie jest w stanie oprzeć się sankcjom rosyjskim w sprawie gazu, jeżeliby te miały być wdrożone. Rosja też nie pali się do realizacji sankcji, które też zaszkodziłyby jej sytuacji gospodarczej i finansowej – to pokaźny wpływ do budżetu. Wspólnota Europejska musi jednak poszerzać sankcje w przypadku Rosji, która w dalszym ciągu destabilizuje sytuację we wschodniej części Ukrainy. I wydaje się, że ma na to sposób. Kanclerz Unii Europejskiej do spraw energii Guenther Oettinger powiedział, że zamierza zamrozić plan budowy gazociągu South Stream, jeżeli Rosja nie zmieni swojej polityki względem Kijowa.

Jest to także związane z rozmowami, które od jakiegoś czasu są prowadzone przez ministrów UE oraz Rosji. Nie przyniosły one żadnych postępów zarówno w kwestii przepisów europejskich w sprawie gazu, których Kreml nie chce uznać, jak i w przypadku Ukrainy. Oettinger nie ma jednak wątpliwości, że rozmowy muszą być w dalszym ciągu kontynuowane, ale nie spodziewa się on jakiś przełomowych decyzji, czy zmian na jakie mogła być zdecydować się Rosja.

Rosja musi jednak być odpowiednio przygotowana do rozmów – musi zaakceptować prawo międzynarodowe oraz prawo europejskiej w sprawie gazu. Jeżeli tego nie zrobi, to nie ma co liczyć na jakiekolwiek rozpoczęcie rozmów w tej czy innej sprawie. Zablokowanie budowy gazociągu South Stream, która miała rozpocząć się w czerwcu, będzie ciosem nie tylko dla Kremla, ale także Gazpromu, który liczył na ominięcie Ukrainy jako kraju tranzytowego.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments