PKB Portugalii idzie w górę – zgadnijcie dlaczego?

Wiadomości

PKB Portugalii w ostatnim czasie zanotowało wysoki wzrost w górę. Mniej zorientowane osoby pomyślą pewnie, że jest to efekt stabilnej pracy rządu, wdrażanie odpowiednich reform, które w ostatecznym rachunku doprowadzają do wzrostu. Sprawa jednak jest mocno skomplikowana, a dodatkowo okazuje się, że wplątano w to prostytucję oraz narkotyki. Jak do tego doszło? Otóż zarówno obrót narkotykami, jak i sama prostytucja wlicza się do uwzględnienia raportu związanego z Produktem Krajowym Brutto – przynajmniej od 2015 roku. Unijne biuro statystyczne Eurostat poinformowało, że dzięki tej decyzji Portugalia powiększy PKB o blisko 2 procent. Co ciekawe Lizbona nie jest jedynym miastem, które będzie wliczać obrót narkotykami i prostytucję do PKB.

Od 2015 roku główne urzędy statystyczne w ośmiu krajach Unii Europejskiej będą brały po uwagę zarówno obrót narkotykami, jak i prostytucję i wliczać to do raportu związanego z PKB. Jakie są to kraje? Jest to Estonia, Wielka Brytania, Finlandia, Hiszpania, Szwecja, Austria, Włochy oraz Słowenia. Niedługo po nich ma dołączyć także Norwegia – nie wyklucza się także innych krajów należących do Unii Europejskiej. Państwa te jednak muszą przedstawić metodologię określania szacunkowego PKB z narkotyków i prostytucji.

Do końca 2014 roku taką metodologię ma przedstawić Urząd Statystyczny w Portugalii (INE). Przykładem zliczania prostytucji może posłużyć Wielka Brytania, która szacunkowo sumuje liczbę prostytutek na ulicy z pracownikami wszystkich domów publicznych – wszystkie dane są udostępniane przez tamtejszą policję. Niektórzy uważają, że pomysł zliczania prostytucji i narkotyków do PKB jest kuriozalny, by nie rzec niemoralny.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments