Nie ulega wątpliwości, że Radosław Sikorski – obecny minister spraw zagranicznych Polski – od ostatnich dni jest na widelcu w sprawie tzw. afery taśmowej, gdzie był nagrywany. Opinia publiczna mogła dowiedzieć się kilku zaskakujących faktów, takich jak to, że zarówno Polacy, jak i Unia Europejska nie mogą liczyć ciągle na pomoc ze strony Amerykanów. Muszą więc zainwestować we własną obronność. Polityk powiedział te słowa przyrównując to bardziej sytuacji Polski, stwierdzając tym samym że sojusz Stanów Zjednoczonych z Polską jest niekorzystny, bo stwarza fałszywe poczucie bezpieczeństwa dla naszego narodu. Nie inaczej wypowiedział się w wywiadzie przeprowadzonym przez telewizję BBC.
Radosław Sikorski stwierdził w nim, że Unia Europejska powinna w większym zakresie zatroszczyć się o własną obronę. Europa nie może ciągle myśleć, że Stany Zjednoczone przyjdą jej z pomocą, bo tak zapewne nigdy nie będzie, a nawet gdyby tak było, to była by to pomoc spóźniona na tyle, że wróg mógłby już zająć sporą część jakiegoś państwa – może nawet i Europy. Sikorski przypomniał także, że Unia Europejska jest ciągle największą gospodarką świata, dlatego nie może liczyć na wielkoduszność Ameryki.
Problemy związane z bezpieczeństwem naszego kontynentu powinny być rozwiązywane przez nas samych, a nie amerykańskiego podatnika – grzmiał Sikorski w czasie wywiadu z BBC. Obecnie potrzeba zmian w zakresie obronności jest pilniejsza niż zwykle, bo dotyczy coraz to większych regionów destabilizujących swą pozycję w normalnym świecie – trudno nie było wskazać obecnej sytuacji na Ukrainie, choć do zagrożeń należy też sytuacja w Afryce czy Bliskim Wschodzie.
