Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach dużo łatwiej jest szarpnąć się na droższy, często uważany za lepszy, zakup. Nie zmienia to jednak faktu, że większość z nas nie ma pieniędzy na kupno drogich, a często i bezwartościowych rzeczy. Co w takiej sytuacji można robić? Oczywiście nie iść w zaparte i kupować tańsze rzeczy, które nie są złe pod względem jakości – czasami mogą przewyższać pod tym względem produkty „oryginalne”. Jeżeli budżet w miesiącu jest mały to warto przyoszczędzić troszkę grosza, by nie wejść na debet. Jak tego dokonać? Okazuje się, że całkiem prosto. Dziś pokażemy jak oszczędzać na podstawowych zakupach w sklepie spożywczym. Zapraszamy!
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z własnych ograniczeń, z tego że nie mamy wolnej gotówki do kupowania często niepotrzebnych rzeczy. Skupmy się na podstawowych rzeczach, niezbędnych produktach pozwalających przetrwać w danym miesiącu. Powinniśmy wiedzieć po co przyszliśmy do sklepu i kupić tylko to co znajduje się na liście – ważne by mieć przygotowaną w czasie wizyty w sklepie. Sama lista jest jednak bezowocna, jeżeli nie będziemy jej przestrzegać. Wszystko więc siedzi w naszej głowie – nie dopuśćmy by marketingowy zabieg zbił nas z celu, jakim jest oszczędzanie na zakupach.
Powinniśmy także pamiętać o różnego rodzaju promocjach. Jeżeli masz dostęp do komputera i internetu – jeżeli to czytasz, to na pewno masz – to możesz na bieżąco sprawdzać ofertę pobliskich sklepów, marketów, czy hipermarketów. Na stronach sklepów dostępne są cenniki, a także gazetki promocyjne. Dzięki temu wiemy co i gdzie opłaca się kupić. Umiejętne korzystanie z gazetek promocyjnych naprawdę korzystnie wpłynie na budżet miesięczny – zobaczysz ile uda się zaoszczędzić. Jeżeli zauważysz, że dana promocja jest dobra i warta skorzystania, to być może warto byłoby rozważyć zakup kilku sztuk? Czasami lepiej kupować na zapas rzeczy z których najczęściej korzystamy. Może to być więc kawa, herbata, cukier, proszek do prania, detergenty itp. – w zasadzie wszystko co się szybko nie psuje.
