Bardzo często wydaje się nam, że niektóre zawody, które nie cieszą się zbyt duża popularnością – być może przez „prestiż” wykonywanych obowiązków i własnych wydźwięków na dany temat – są nieopłacalne pod względem finansowym, a ludzie którzy je wykonują są po prostu pod ścianą i lepszego nic nie znaleźli. W niektórych miastach może być to prawdą, choć zdarzają się miłe w zaskoczeniu przypadki, gdzie można nawet osiągnąć średnią krajową, a to chyba robi wrażenie? Jednym z takich niedocenianych zawodów jest sprzedawca/kasjer.
Zdanych przedstawionych przez GUS wynika, że sprzedawcy i kasjerzy zarabiają znacznie poniżej średniej krajowej, jeżeli chodzi o całą branżę handlową w Polsce. Z reguły nie ma się więc z czego cieszyć, jednak czasami zdarza się, że ich zarobki wynoszą średnią krajową, ale zależy to od miasta i firmy w jakiej pracują. Ogólnie rzeczy biorąc w 2012 roku – dane GUS – średnia płaca w handlu wynosiła 3345 złotych. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wśród tych pensji miesza się także dyrektorską czy kierowniczą. Pamiętajmy jednak, że sprzedawca może zarabiać całkiem spore pieniądze, ponieważ często jego zarobki – oprócz podstawy składającej się z najniższej krajowej – wynoszą dodatkową prowizję za sprzedaż produktów w danym miesiącu.
Nie zapominajmy też o premiach za świetne wyniki sprzedaży. Jeżeli pracownicy są zgrani i stanowią dobrą drużynę, to nie jest ciężko wypracować pułap premii i zgarnąć dodatkowe pieniądze. W ten sposób może wyjść średnia zarobków w kraju. Przeciętnie jednak, sprzedawca i kasjer w Polsce nie zarabia więcej jak 1500 złotych. Być może nie jest to zła kwota – podobna jak w wielu innych zawodach – ale w tym fachu kontakt z klientem daje trochę popalić – dobrze, jakby ktoś to zauważył i odpowiednio wynagradzał. Zawód kasjera/sprzedawcy wiąże się także z obowiązkiem pracy zmianowej, co dla niektórych nie jest akceptowalne. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy – niewielu z nas pracuje na jedną zmianę.
