W dzisiejszych czasach wielu nie może obejść się bez kredytu. Jest on dla nich wsparciem nie tylko przy nietypowych zakupach, jak nowy telewizor czy komputer. Kredyt jest czasem potrzebny by związać tzw. koniec z końcem. Nie wszyscy są jednak w stanie to zrozumieć, choć takie są realia. Niemniej warto się zastanowić czy bardziej opłacalny okaże się dla nas kredyt w banku, czy pożyczka od instytucji finansowanej. W praktyce praktycznie zawsze okazuje się, że kredyt w banku jest tańszy, czy bardziej bezpieczny, ale ma on także swoje wady, które bezlitośnie wykorzystują firmy pożyczkowe. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że każdy z tych produktów ma swoje wady i zalety. Który jest jednak lepszy?
Kwestią indywidualną jest to, czy dany produkt zasługuje na naszą uwagę. Kredyt gotówkowy udzielany w banku jest udzielany zwłaszcza osobom – a może tylko im – którzy nigdy nie mieli problemów ze spłatą wcześniejszych zobowiązań finansowych. Taka osoba może wręcz bez przeszkód korzystać z usług finansowych banku. Jeżeli jednak miałeś jakieś problemy ze spłatą wcześniejszego kredytu, to prawdopodobnie drugiego już nie otrzymasz. W tej sytuacji pomocna wydaje się być pożyczka pozabankowa, która jest udzielana nawet osobom mającym komornika na głowie. Brzmi to dość nieprawdopodobnie, ale tak to działa. Pożyczka pozabankowa mimo iż jest łatwiej dostępna i zazwyczaj wymaga mniej formalności, to niestety ma swoje wady. Pierwszorzędnym wydaje się być oprocentowanie, które zwyczajnie jest dużo wyższe od tego w banku. Nawet jeśli oprocentowanie jest niewielkie, to doliczane są nam różne opłaty, które ostatecznie zwiększają nasz kredyt.
Z całym przekonaniem można więc stwierdzić, że pożyczki pozabankowe nigdy nie będą tańsze od tych bankowych, ale stanowią one alternatywę dla osób, którym kiedyś powinęła się noga i nie mogą otrzymać kredytu w banku. Radzę jednak uważać ze zobowiązaniami kredytowymi, bo nie jeden poszedł przez nie na dno i stał się współczesnym niewolnikiem długu.
