Nie ulega wątpliwości, że w naszym kraju energia elektryczna jest droga. Koszt energii jest niższy w Unii Europejskiej, co nie oznacza, że ludzie nie narzekają – dobrym przykładem jest Wielka Brytania. Niezależnie więc czy chodzi o zwykłego Kowalskiego, czy też przedsiębiorcę, każdy płaci za zużycie tyle ile wskazuje mu licznik. Nic więc dziwnego, że coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na małe oszczędności. Poza tym, prognoza na zapotrzebowanie na prąd nie jest zbyt radosna – uderzy mocno po kieszeni. Zapowiada się więc, że ceny energii będą w kolejnych latach rosły, wraz ze wzrostem zapotrzebowania na jej zużycie. Ta informacja nie jest zbyt radosna, a już na pewno nie w przypadku przedsiębiorców, którzy zużywają jej najwięcej. Wydaje się więc, że teraz jest najlepszy czas na poszukiwanie oszczędności.
Co może być pomocne? Okazuje się, że dobrym rozwiązaniem jest zmiana dostawcy prądu na tańszego. Nie jest to jednak rozwiązanie, które zapewniałoby dostatecznie duże oszczędności dla firmy. Potrzeba działań, które pomogą ograniczyć lub zredukować zapotrzebowanie na energię do minimum. Jak więc tego dokonać? Eksperci radzą by zacząć od światła. Sporą oszczędnością mogą okazać się być źródła światła. Zastanówmy się więc, czy nie jest lepiej wymienić żarówkę na bardziej oszczędną – np. LED-ową? Poza tym, dobrze jest zainteresować się instalacjami, które regulują oświetlenie w firmie – zmieniają jego barwę, czy natężenie adekwatnie do panujących warunków w pomieszczeniu i na zewnątrz. W dłuższej perspektywie czasu jest to dość opłacalne, ponieważ realna oszczędność może wahać się w graniach 30-40 procent. Poza tym, dobrze jest wymienić sprzęt firmowy na taki, który zużywa jak najmniej energii. Kiedy więc już będziemy na zakupach, to kupujmy urządzenia zapewniające niskie zużycie prądu – ocena A+++. Sposobów na oszczędzanie jest wiele, ale ważne jest też odpowiednio wyedukować załogę, co wydaje się być najtrudniejszym zadaniem.
