Przedświąteczny okres zakupowych szaleństw jest z nami już od ponad miesiąca. W tym też czasie większość z nas wypatruje dobrych okazji do zakupów. Większość sklepów angażuje się wtedy w wyprzedaż świąteczną, co jest okazją do zrobienia porządnych, a przy tym niezbyt drogich zakupów. Ile jednak szacunkowo Polacy wydadzą w tym roku na świąteczne prezenty? Z zorganizowanego sondażu wynika, że będzie to około 500 złotych, a więc całkiem sporo – kwota ta z roku na rok jest coraz większa. Z sondażu wynika jednak, że nie wszyscy Polacy będą kupować w tym roku pieniędzy – przekonanie im nie pozwala, albo nie mają pieniędzy. Tylko 90 procent Polaków zamierza w tym roku coś kupić najbliższym.
Uśredniając, cel jest jasny, a środki skromne. Prezent musi prezentować się dobrze, więc 500 złotych nie jest zawrotną kwotą, za którą można by było kupić coś większego – dla drobniejszych upominków z pewnością jest to wystarczająca suma. Z przeprowadzonych badań wynika jednak, że prezenty nie będą najważniejszą częścią świąt. Skutecznie wyprzedza je spędzenie czasu w gronie rodziny, ubieranie choinki czy wigilijna kolacja. Większość z nas jest też raczej spokojna i nie denerwuje się tym, że już za kilkanaście dni, będzie musiała przygotować dania dla kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu osób. Tylko 30 procent osób odczuwa z tego powodu mały stres – na ogół jest jednak dobrze. Ciekawostką jest to, że w rankingu światowym najmniej zestresowanym narodem są Hiszpanie, ponieważ tylko 15 procent osób biorących udział w badaniu odczuwa stres przed świąteczną kolacją.
O ile święta kojarzą się z czymś komercyjnym – przynajmniej wśród Zachodu – o tyle Polacy pokazali, że tak nie musi być. Dla nas prezenty są na ostatnim miejscu, a bardziej niż one liczy się czas spędzony z rodziną – tylko 2,6 procent osób przyznało, że to prezenty będą dla nich najważniejsze. Tą wartość powinniśmy pielęgnować i dbać o to, by czas spędzony z rodziną był jednym z tych niezapomnianych.
