Niektórzy z nas praktycznie co roku otrzymują z zakładu pracy paczki świąteczne. Przeważnie przekazywane są w formie bonów, bo taki rodzaj podarunku jest dla pracodawcy najlepszy – podatki itp. Ile w tym roku pracowników może liczyć na miły gest ze strony swojego pracodawcy? Z najnowszych badań wynika, że przynajmniej połowa pracodawców (około 45 procent) planuje obdarować pracowników jakimś prezentem w zbliżające się święta. Czego mogą spodziewać się pracownicy? Najpewniej tego, że pracodawcy podarują w formie prezentu paczki lub bony podarunkowe.
Pracownicy nie są jednak z tego zadowoleni – mowa oczywiście o tych, co dostają tego rodzaju prezenty corocznie. Z badania Benefit Systems oraz HRNews wynika, że ponad dwie trzecie pracowników wolałoby w zamian otrzymać gotówkę – niż bon lub podarunek. Nie ulega jednak wątpliwości, że pracodawcy też mają w tym cel. Podarunek świąteczny jest odpowiedzialny za motywację i docenienie pracy pracowników. To bardzo subtelna, ale niezwykle przydatna pomoc, bo każdy z pracujących czuje się lepiej – czuje się doceniony. Najczęstszym prezentem są bony podarunkowe. Najłatwiej jest je wrzucić w koszta, dlatego też pracodawcy najchętniej z nich korzystają. Poza tym bony podarunkowe zawsze można „spieniężyć” na konkretne cele. Duża część pracodawców dalej zostaje przy paczkach.
Pracownicy nie są z tego powodu zbyt zadowoleni, bo ponad 69,2 procent z nich przyznało, że wolałoby na święta otrzymać dodatkowy zastrzyk gotówki aniżeli paczkę. Warto jednak zauważyć, że w Polsce pracownik nie otrzymuje jedynie prezentu na święta. Bardzo często zdarza się, że dodatkowym świadczeniem są kursy, szkolenia lub prywatna opieka medyczna. Nie wszyscy jednak z tego korzystają. Ciekawostką są także potrzeby pracowników, bo np. kobiety bardziej zainteresowane są dodatkową opieką medyczną i elastycznym czasem pracy (ewentualnie praca w domu) niż dodatkowym wsparciem świątecznym – prezentem.