W dzisiejszych czasach jednym powodzi się coraz lepiej, a innym gorzej. Jest to spowodowane głównie przez brak pracy lub osiąganych zarobków. To stąd bierze się najwięcej problemów. Najwięcej jest jednak osób, które zobowiązały się finansowo, a jednak nie mogą do końca się z tego wywiązać. Nagła utrata pracy lub zmiana stanowiska na gorzej płatne może spowodować wiele problemów. Warto jednak pamiętać, że jest coś takiego jak upadłość konsumencka, z której korzystanie staje się coraz „popularniejsze”.
Jeszcze miesiąc temu ogłoszenie upadłości konsumenckiej nie było takie oczywiste i łatwe do wykonania. Od 2015 roku ma się to jednak zmienić, bo i przepisy się zmieniają. Co jednak taka upadłość daje? Wbrew pozorom bardzo wiele – przynajmniej osobom zadłużonym. Od nowego roku wchodzą w życie zmiany, które pozwolą osobom mające zbyt duże zadłużenie – a więc takie, które nie mogą poradzić sobie z jego spłatą – ogłosić upadłość konsumencką w prosty sposób – prostszy niż zwykle. Osoby te będą miały szansę wyjść na prostą i zaczną normalnie żyć, bo czasami to nie z powodu ich decyzji znaleźli się w takiej sytuacji. Ciekawostką jest także to, że na upadłości konsumenckiej skorzysta nie tylko zadłużony konsument, ale także budżet państwa oraz cała gospodarka. Większość zdaje sobie sprawę z tego, że upadłość konsumencka nie jest nowym tworem. To stary instrument, jednak można nim było posługiwać się tylko w teorii – w rzeczywistości ogłoszenie upadłości konsumenckiej było bardzo utrudniony lub wręcz niemożliwe.
Teraz jednak będzie inaczej. Osoba, która chce się poddać upadłości konsumenckiej musi być świadoma tego, że zostanie jej zlikwidowany cały majątek. Następnie majątek zostanie przekazany wierzycielom – po sprzedaży rzeczy materialnych. Sąd ma także obowiązek wyznaczyć trzyletnią ratę, którą zadłużony będzie musiał wpłacać na rzecz wierzyciela – każdy według jego możliwości. Po tym okresie taki człowiek pozostaje wolny, z nową historią i może zacząć życie od nowa.
