Umowy ubezpieczeń na życie mogą być drogie – boleśnie przekonało się o tym Generali

Wiadomości

Generali jest jednym z największych ubezpieczycieli na życie na świecie – nie działa więc tylko w Polsce. Oferowane przez nich ubezpieczenie jest z reguły opłacalne, dlatego też z powodzeniem konkurują z innymi stowarzyszeniami ubezpieczeniowymi. Nie oznacza to jednak, że wszystko co Generali robi, robi dobrze. Dobrym tego przykładem jest zawieranie przez niego umów, którego według niektórych – w tym UOKiK – zawarte są nieprecyzyjne i manipulacyjne punkty. Klienci nie mają więc większych szans na wypłatę odszkodowania lub jego zwielokrotnienia. Firma się jednak broni twierdząc, że to zwykłe oszczerstwa. Kto więc mówi prawdę?

UOKiK dostał wiele donosów na Generali ze względu na nieprecyzyjne zapisy w umowach ubezpieczeniowych na życie. Urząd postanowił więc zbadać całą sprawę, która wydawała mu się nieco dziwna. Szybko jednak doszli do wniosku, że zapisy w umowach są faktycznie dość nieprecyzyjne, działając tym samym na szkodę ubezpieczonego. W związku z powyższym UOKiK ukarała Generali, nakładając na nich karę w wysokości 190 tysięcy złotych. Czego jednak dotyczyły nieprecyzyjne zapisy? Generali odmawiało wypłaty odszkodowania, jeżeli ubezpieczony zmarł na wskutek udziału w zajęciach sportowych, ale związanych z ryzykiem. Jeżeli więc ktoś trenował jakąś dyscyplinę sportu, w której istniało ryzyko śmierci czy to na wskutek wypadku, czy jakiegoś innego czynnika, to Generali miało sposobność do odmówienia wypłaty ubezpieczenia osobom najbliższym.

UOKiK uznał, że zapis w umowie był nie tyle nieprecyzyjne, ale działa na szkodę ubezpieczonego. Generali doskonale wiedziało co robi i z premedytacją wypisywało kolejne umowy z błędnym zapisem. Wygląda jednak na to, że praktyka ta przechodzi do przeszłości, ponieważ nałożona na Generali kara nie zwalnia jej do doprecyzowania zawieranych przez siebie umów.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments